Remis na trudnym terenie w Klimontowie
O tym, że nie będzie to spotkanie z gatunku łatwych, lekkich i przyjemnych nie trzeba było nikogo przekonywać. W niedzielne popołudnie prowadzona przez trenera Pawła Czaję staszowska Pogoń podzieliła się punktami w starciu z beniaminkiem rozgrywek – Klimontowianką Klimontów. Remis w drugiej części starcia 5. kolejki Hummel IV ligi świętokrzyskiej zapewnił przyjezdnym Paweł Markowicz.
Opromieniona ostatnią, ligową wygraną z Nidą Pińczów, ekipa z ul. Koszarowej zapewne liczyła na wywalczenie pełnej puli, a co za tym idzie umocnienie się na pozycji lidera rozgrywek. Scenariusz niedzielnej potyczki ułożył się jednak tak, iż popularni czarno-zieloni musieli odrabiać straty. W 18 minucie, golkipera gości zaskoczył Maciej Miłek i zrobiło się 1:0 dla Klimontowianki Klimontów. Dryżyna zajmująca pierwsze miejsce w tabeli Hummel IV ligi świętokrzyskiej nie zamierzała jednak poddać się bez walki.
Męska rozmowa w szatni, a także cenne wskazówki przekazane przez szkoleniowca staszowskiego teamu, przyniosły oczekiwany efekt. W drugiej odsłonie stroną dominującą i dyktującą warunki gry na murawie była Pogoń. W 70. minucie były skrzydłowy Neptuna Końskie Paweł Markowicz, błysnął skutecznością. Zdaniem sympatyków naszego klubu, piłkarz poprzedniego spotkania, zdobył bramkę na wagę remisu.
Drugi podział punktów dla staszowian stał się faktem. Warto przypomnieć, iż podczas ligowej inauguracji, drużyna z powiatu staszowskiego zremisowała 0:0 z drugim z beniaminków IV ligi – Spartą Kazimierza Wielka.
Hummel IV liga świętokrzyska
5. kolejka (5 września)
Klimontowianka PBI Klimontów – Pogoń Staszów 1:1 (1:0)
1:0 Maciej Miłek (18), 1:1 Paweł Markowicz (69)
POGOŃ: Karyś — Markowicz, Rozmysłowski (46. Głowa), Piskorz, Radwański, Sudy, Armata, Wawrylak Ż, Zębala (46. J. Kowalski), Musiał (62. Malec), Mikosa (46. Ptak). Trener: Paweł Czaja.